Bileciki do kontroli!
Myśleliśmy już o tym dawno. W sumie czemu nie sprzedawać biletów poprzez sms? Oczywiście potrzebny byłby system i cała logistyka, ale podstawowe pytanie, które musieliśmy sobie zadać brzmiało: Czy ktoś w ogóle wysłałby sms-a żeby wejść na koncert czy kupić bilet na regionalny pociąg? Jak zapewne wiecie system sprzedaży jednorazowych biletów na komunikacje miejską rozkwita. Co jednak z innymi branżami? Czy warto w ogóle wchodzić w taki biznes?
Z pomocą przyszedł raport ostatni raport Juniper Research czyli firmy zajmującej się analizą rynku mobilnego. „Mobilne płatności oraz mobilna sprzedaż biletów są w tej chwili dwoma najszybciej rozwijającymi się segmentami tego rynku. Handel biletami może jednak w krótkim czasie wysunąć się na prowadzenie i zostać najbardziej dochodową częścią całego segmentu” – mówi David Snow z firmy Juniper.
Analitycy przewidują, że sprzedaż biletów i wejściówek poprzez systemy sms może wzrosnąć czterokrotnie do roku 2016 i osiągnąć zawrotny poziom 23 miliardów transakcji rocznie (przy poziomie 4 miliardów w roku ubiegłym). Kluczowym elementemma być przyzwyczajenie klienta do tego typu zakupów i sprawienie, że płacenie za takie usługi przy pomocy sms-a stanie się po prostu częścią pewnego modnego „mobilnego lifestyle”.
Przeniesienie się na taki system może być atrakcyjne dla wielu dystrybutorów, którzy dzięki inwestycji w nowe rozwiązanie zaoszczędziliby pieniądze, które muszą wydać na personel, pomieszczenia czy druk „fizycznych” biletów. Nie zapominajmy przecież o tym jaką furorę zrobiły sieci takie projekty jak Ticketpro czy wprowadzony przez Polski Bus system indywidualnych unikalnych kodów biletowych. Wszystko wydaje się zatem być takie proste. Reszta w naszych rękach!
Z całością raportu Juniper możecie zapoznać się TUTAJ.