Wielki Brat nie śpi, Wielki Brat czuwa.

Pamiętacie rok 2001? Kiedy część naszej ekipy zdawała maturę na ekranach wszystkich telewizorów królował program Big Brother. Codziennie kilka milionów ludzi zasiadało przed ekranami i śledziło losy stopniowo topniejącej piętnastki uczestników.

Sama idea „zamykania” ludzi w domu Wielkiego Brata powstała w Holandii w roku 1997, a pierwsze reality show zainspirowane kultową książką Georga Orwella wyemitowano w tym kraju dwa lata później. Olśniewający sukces pionierskiej edycji szybko zachęcił telewizje z całego świata do zakupu jego licencji. W ciągu zaledwie kilku lat show wyprodukowano w ponad 70 (!) różnych wersjach. Najbardziej kontrowersyjne, a zarazem najsłynniejsze okazały się być oczywiście edycje anglojęzyczne. Bohaterowie ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii mieli to szczęście, że w przeciwieństwie do swoich „kolegów” z na przykład Brazylii czy Izraela otarli się o międzynarodową sławę (albo choć o rozpoznawalność). Ciekawostką o której wspomina mało osób jest to, że niektóre kraje łączyły swoje siły i wspólnie organizowały edycje lokalne. W ten oto sposób powstały eksperymentalne wersje, które okazały się ciekawymi przykładami ze względów biznesowych i kulturowych. Sponsor edycji afrykańskiej miał okazję dotrzeć równocześnie do odbiorców w aż 14 krajach, a bogaci Skandynawowie zawęzili swoje grono zaledwie do Norwegii i Szwecji. Co ciekawe nasze stereotypowe skojarzenia z krajami oraz ich statusem materialnym nie miały dość wielkiego znaczenia przy tworzeniu scenariusza. W arabskiej edycji Wielkiego Brata wzięli udział uczestnicy zarówno z niepewnej politycznie Somalii jak również z konserwatywnej i bogatej Arabii Saudyjskiej.

Polska wersja doczekała się w sumie pięciu edycji oraz wielu dziwnych wariacji, które były standardem na całym świecie. Najważniejsze jest jednak to, że program otworzył naszych rodaków na całkiem nowy sposób uczestniczenia w wirtualnej rozrywce. Widzowie dostali w swoje ręce narzędzie decyzyjne w postaci własnego telefonu komórkowego, a producenci kolejny poza reklamami sposób zarabiania pieniędzy. Nikogo nie zdziwiło zatem, że z czasem pojawiła się coraz większa ilość programów współtworzonych przez telewidzów poprzez system SMS Premium. Taniec z Gwiazdami, Idol, X Factor, Mam Talent to chyba tylko najbardziej znane. Z czasem produkcje tego typu zaczęły przenosić się do sieci. Każdy kto tylko miał pomysł mógł zaryzykować własny wariant zabawy wykorzystując do tego celu systemy takie jak Zapłać to. Abstrakcja? W roku 2006 odbyła się nawet edycja „Big Brother” w Secondo Life, którego zwycięzca dostał wirtualną wyspę…

Czemu o tym piszemy? Jednym z projektów nad którymi pracujemy w tej chwili jest pierwsza edycja ukraińskiego programu Big Brother. Show trwa już od miesiąca, a my mamy fajną świadomość, że ktoś gdzieś tam za niedaleką granicą może kiedyś powspomina tak jak my teraz:)

Jeśli jesteście zainteresowani sprawdzeniem jak realizatorzy radzą sobie z tematem po dekadzie od premiery w Polsce odwiedźcie oficjalny serwis programu w którym można śledzić zmagania uczestników online.

http://big-brother.com.ua/

3 komentarze to “Wielki Brat nie śpi, Wielki Brat czuwa.”

  1. Yasuko Vought Says:

    *This really answered my problem, thank you!

  2. Counter Strike Says:

    Ciekawy blog, będe tu zaglądał częściej, pozdrawiam :)

  3. Travel Tours Says:

    Straight to the point and well written! Why can’t everyone else be like this?
    My site is Travel Guide.

Leave a Reply