Mobile market.

Niedziela rano, słońce świeci, lodówka pusta, portfel również, najbliższy bankomat na osiedlu nieczynny, a sąsiad „z trzeciego” grzeje grilla na działce pod miastem. Jak zrobić zakupy w osiedlowym markecie zakładając fatalny scenariusz, że nie działa terminal (co nam się zdarza notorycznie). Może zapłacić mobilnie?

Potentaci na rynku już od dawna szykują do skoku na segment płatności mobilnych. Teren bada już McDonald’s, który zapewne zapoczątkuje trend we wszystkich fastfoodach świata. Co jednak ze sklepami? W końcu jeden Barclaycard wiosny nie czyni, a wiadomo, że sieci lubią skupiać jak najwięcej zysków bez potrzeby dzielenia się z pośrednikami. Zastanawialiśmy się kto pierwszy odważy się na takowy krok i już znamy odpowiedź. Walmart!
Amerykańska sieć to chyba największy gracz na tamtejszym rynku stąd też nie zdziwiła nas niedawna informacja o pierwszych testach systemu płatności mobilnej. Co ciekawe system ten nie będzie innowacyjny tylko ze względu na możliwość płacenia telefonem. Jeśli plany Walmarta zostaną wdrożone to w amerykańskich marketach pracować będzie chyba tylko ochrona i pracownicy wykładający towar na półki…
Głównym założeniem testowanego systemu jest wprowadzenie zasady 100% samoobsługi. Klienci podczas zakupów mają skanować towary przy pomocy telefonów, a następnie płacić za nie przy stanowisku samoobsługowym. Nie wiemy co prawda jak rozwiązana ma być kwestia płatności (sms, zbliżenie czy po prostu karta), ale dotarliśmy do informacji, że pierwsze testy systemu trwają już w  sklepie w mieście Rogers w stanie Arkansas. Wszelkie detale firma z wiadomych przyczyn trzyma w tajemnicy.
Co będzie jeśli system „zaskoczy”? Czy pracowników Walmart czekają masowe zwolnienia, a nas kolejna zmiana nawyków? W końcu już od dawna przewiduje się, że pieniądze znikną. Ale czy aż tak szybko?

Leave a Reply