Latino texters!

Kilka miesięcy temu donosiliśmy o tym jak prezydent Obama zdobywa przewagę nad swoimi republikańskimi kontrkandydatami poprzez bardzo dobre rozegranie kampanii na telefony komórkowe wśród latynoskiego elektoratu.
Dziś trochę cyferek potwierdzających, że sztab Obamy miał rację (w co od początku nie wątpiliśmy). A także trochę faktów, które po raz kolejny uświadczą nas w tym, że Europa wcale nie jest pępkiem świata w segmencie elektroniki.


Okazuje się, że zgodnie z ostatnimi wynikami badań boom na mobilne nowości najszybciej opanowuje społeczność latynoską oraz czarnoskórych mieszkańców USA. Penetracja rynku wśród tych dwóch nacji wynosi już w tej chwili powyżej 50%.

Jakkolwiek kiepsko by to nie zabrzmiało Europejczycy bardzo blado wypadają w porównaniu z wymienionymi powyżej nacjami również pod względem zakupów przy użyciu telefonii komórkowej. Z takiej usługi w USA skorzystało już 18% czarnoskórych obywateli i 16% Latynosów. Tymczasem zaledwie co dziesiąty biały Europejczyk spróbował takiej formy zakupów.

Afroamerykanie i Latynosi miażdżą „białasów” również jeśli chodzi o pozyskiwanie informacji o produktach za pomocą telefonów. Pierwsi uzyskują wynik 21%, drudzy 20%, a trzeci zaledwie 13%…
Specjaliści komentują ten fakt ogromnym przyzwyczajeniem klientów do komunikacji za pomocą urządzeń przenośnych oraz wielką otwartością na wszelakie nowinki techniczne. Kluczową rolę odgrywają tu nawyki z poprzednich lat. Martin Ferro z firmy Velocidad tłumaczy, że to właśnie one sprawiają, że jeszcze przez bardzo długi czas dzisiejszy „liderzy” wśród narodowości będą najlepszym, najinteligentniejszym i najbardziej otwartym środowiskiem do testowania wszelkiego rodzaju mobilnych nowinek.

Leave a Reply