Zapożyczenia językowe w branży marketingu, PR i promocji cz. 3 – słownik

Przez ostatnie kilka wpisów zajęliśmy się tematem zapożyczeń językowych w branży PR, social media oraz marketingu. Drugą część naszego cyklu stanowił słowniczek, z którym mogliście zapoznać się w poprzednim wpisie. Teraz pora na zamykającą nasz cykl trzecią część cyklu, która będzie zarazem drugą częścią naszego słowniczka. Sprawdźcie sami!

zapożyczenia jezykowe w marketingu - słownik

– CEO – od angielskiego „CEO” (Chief Executive Officer) czyli „dyrektor zarządzający”. Skrót ten błędnie wymawiany jako „ceo” opisuje zazwyczaj właściciela firmy lub osobę najwyżej postawioną w przedsiębiorstwie i pełniącą np. obowiązki dyrektora. Termin „CEO” jest bardzo często używany w branży „start-up” oznaczając wtedy pomysłodawcę i głównego inwestora projektu. Sam pomysł używania tego skrótu przywędrował do Polski z USA w związku z rozkwitem segmentu małych internetowych przedsiębiorstw, a został spopularyzowany poprzez różnego rodzaju konkursy np. „Start-up fest”, konferencje czy strony zajmujące się obiecującymi internetowymi biznesami. Z czasem „CEO” zaczął tytułować się każdy kto nie jest zatrudniony na etacie w bardziej znanej firmie i jest pomysłodawcą nawet najmniejszego internetowego projektu (aplikacji, strony lub serwisu internetowego). Przykład: A w jutrzejszym programie wyemitujemy wywiad z Michałem Kumienieckim, CEO w firmie Zapłać.to
Startup – od angielskiego „start-up”, czyli „projekt rozwijający się”. Startap to nic innego jak startujący projekt, który ma przetestować pewien model biznesowy i z czasem przerodzić się w sprawnie funkcjonujący mechanizm przynoszący dochody. Start-upem może być aplikacja (również na telefon komórkowy), strona lub serwis internetowy. Branża rozwija się w Polsce bardzo prężnie, czemu sprzyja bardzo duże zainteresowanie nowymi projektami i dochodzące do Europy informacje na temat milionowych sukcesów amerykańskich start-upów na tamtejszym rynku. Tym samym słowo to w ciągu mniej niż dwóch lat zadomowiło się na stałe w słownikach wszystkich zafascynowanych internetowymi inwestycjami.
Przykład: Przeglądając katalog startapów na ostatnim spotkaniu, doszedłem do wniosku, że jest jeszcze sporo do zrobienia w temacie systemów lojalnościowych.

– Press release – od angielskiego „press release” czyli „informacja prasowa”. Termin związany z branżą PR i określający materiały przesyłane przez agencję do wszelkiego rodzaju mediów (telewizja, radio, prasa, portale internetowe) oraz mniejszych i większych agencji prasowych. Informacja prasowa służy w tym wypadku głównie promocji jakiegoś wydarzenia czy produktu w mediach bez potrzeby płacenia za reklamę. Termin „press release” stosuje się w branży promocyjnej z dwóch powodów. Pierwszym jest chęć oddzielenia znaczenia od terminu „informacja prasowa”, którym mogą być również określane informacje emitowane przez urzędy publiczne, polityków, instytucje kultury czy kluby sportowe bez udziału jakichkolwiek podmiotów promocyjnych i tylko i wyłącznie w celu poinformowania szerszej grupy odbiorców na temat tego, co dzieje się w jednostce. Drugim powodem jest chęć wyraźnego zaznaczenia, że za „press release” uznaje się tylko i wyłącznie informację opublikowaną. Zatem agencja wysyła „informację prasową” do 30 podmiotów, a jest ona publikowana w 5 jako tak zwany „press release”. Przykład: „Przygotujcie press release na temat dzisiejszej imprezy tak, żeby jutro rano Kasia mogła ją rozesłać do zaproszonych dziennikarzy”.

Wymienione przykłady to tylko część zapożyczeń, z jakich korzystają współczesne branże IT i promocyjna. Zjawisko zapożyczeń rozwija się każdego dnia, a jego skala jest tak duża, że osoba niewtajemniczona, która słucha fachowców może mieć wrażenie, że właściwie słucha dziwnego dialektu przerywanego tylko co jakiś czas polskimi wyrazami. Nikt nie ma na to niestety żadnego wpływu, ale starania agencji o klientów i ciągła konkurencja na rynku oraz potrzeba dotarcia do niebranżowych klientów napawają nadzieją, że nasz ojczysty język

Leave a Reply