Mobilność w grze.
Nowe doniesienia z rynku gier powinny zainteresować wszystkich, którzy już od dawna wiedzą, że najlepszą drogą do sukcesu jest inwestycja w płatną rozrywkę na telefony komórkowe.
Czytaj dalej »
Nowe doniesienia z rynku gier powinny zainteresować wszystkich, którzy już od dawna wiedzą, że najlepszą drogą do sukcesu jest inwestycja w płatną rozrywkę na telefony komórkowe.
Niedziela rano, słońce świeci, lodówka pusta, portfel również, najbliższy bankomat na osiedlu nieczynny, a sąsiad „z trzeciego” grzeje grilla na działce pod miastem. Jak zrobić zakupy w osiedlowym markecie zakładając fatalny scenariusz, że nie działa terminal (co nam się zdarza notorycznie). Może zapłacić mobilnie?
Nie milkną echa procesu Samsung vs. Apple, a tymczasem związane z pozwanymi poprzez system Android, Google dalej realizuje swoje ambitne plany podboju rynku płatności mobilnych i zdecydowanie odpowiada na kolejne plany firmy założonej przez Jobsa.
O wyborach prezydenckich w USA pisaliśmy już dość dawno temu. Dziś wrócimy do tematu nie tylko dlatego, że sporo się wydarzyło, ale również dlatego, że to właśnie wydarzenie zwykło wyznaczać standardy w rozwoju nowoczesnych technologii.
Internetowy potentat Google nie zwalnia i po raz kolejny zaskakuje swoimi pomysłami, które przy odrobinie pracy mają sporą szansę zrewolucjonizować również rynek komórkowy, a nas zbliżyć do wizji rodem z fantastycznych filmów.
Dziś znów o grach. Temat wraca do nas jak bumerang potwierdzając tym samym, że wirtualna rozrywka jest jednym z najlepszych pomysłów na zarabianie dla pasjonatów marketingu mobilnego. Czy w przyszłości część swojego biznesu będziemy musieli przenieść wyłącznie na telefony komórkowe? Wiele na to wskazuje.
Ledwie skończyły się emocje związane z organizowanym „u nas” Euro, a już cały świat przenosi swoje oczy na inne pola sportowej rywalizacji. Igrzyska XXX Olimpiady, które odbędą się w Londynie będą symboliczne nie tylko ze względu na jubileusz i miejsce (stolica UK będzie gościć sportowców z całego świata po raz trzeci), ale też sposób w jaki będą transmitowane.
Gry! O tym pisaliśmy nie raz. Prawda jest taka, że dla osób zajmujących się marketingiem mobilnym tajemnicą Poliszynela jest fakt, ze to właśnie one są najlepszym i największym źródłem dochodów.
Dziś po raz kolejny wracamy do tematyki wirtualnej rozrywki bo tym razem mamy aż dwa powody…
Ciężko dziś o rewolucję skoro media donoszą, że odbywa się ona właściwie każdego dnia. Nie dając się porwać zachwytom i trendom postanowiliśmy jednak napisać o wydarzeniu, które może nie zrewolucjonizuje rynku i nie zmieni naszego sposobu postrzegania rzeczywistości, ale na 100% sprawi, że będzie się lżej żyło wszystkim, którzy zajmują się biznesem, a w szczególności biznesem mobilnym.
Kilka miesięcy temu donosiliśmy o tym jak prezydent Obama zdobywa przewagę nad swoimi republikańskimi kontrkandydatami poprzez bardzo dobre rozegranie kampanii na telefony komórkowe wśród latynoskiego elektoratu.
Dziś trochę cyferek potwierdzających, że sztab Obamy miał rację (w co od początku nie wątpiliśmy). A także trochę faktów, które po raz kolejny uświadczą nas w tym, że Europa wcale nie jest pępkiem świata w segmencie elektroniki.